Zaraz na początku potwierdziła się stara prawda, że pogodę należy chwalić po zakończeniu rejsu. Już pierwszego dnia w drodze do Trzebieży, na Roztoce Odrzańskiej, okazało się, że musimy zmienić plany i schronić się w Lubczynie. Dopiero następnego dnia udało się nam stamtąd dopłynąć do Trzebieży. Później było już łatwiej i bez kłopotów dotarliśmy do Nowego Warpna. W pięknym, zabytkowym ratuszu przyjął na nas burmistrz Jarosław Burba, a wieczorem w marinie mieliśmy okazję posłuchać Kazika Olszanowskiego, który mówił o przyrodzie Zalewu.
Do Świnoujścia mieliśmy pomyślny wiatr, choć w Kanale Piastowskim, ze względu na obowiązujące przepisy, musieliśmy zrzucić żagle i płynąć na silnikach.
Zamierzaliśmy pójść morzem do Dziwnowa, niestety kilkudniowy silny wiatr znów pokrzyżował nam plany. W zamian zwiedziliśmy Muzeum Rybołówstwa Morskiego, Fort Anioła, statek żaglowy „Kapitan Borchardt” i odwiedziliśmy w Wolinie wioskę Słowian i Wikingów.
Kanał Piastowski
Następnym naszym portem była Stepnica, gdzie w marinie odwiedził nas burmistrz Andrzej Wyganowski, od którego prócz zaproszenia do następnej wizyty, otrzymaliśmy piękne upominki.
18 lipca 2022 roku zacumowaliśmy w Marinie Grodzkiej w Szczecinie, gdzie młodzież miała okazję skorzystać z uciech wesołego miasteczka. Następnego dnia wieczorem uroczyście podsumowaliśmy obóz. W wręczaniu nagród ufundowanych przez Rotary Club Szczecin uczestniczył Komandor Floty Pomerania.
Rejs nam się udał. Podczas wieczornych zajęć młodzi śpiewali, uczyli się języków obcych, ze szczególnym uwzględnieniem komend żeglarskich. O tym, że nauczyli się podstaw żeglarskiego rzemiosła dowodzą spinakery jakie wszystkie jachty postawiły w drodze do Szczecina!
Mapa Rejsu
20 lipca po sklarowaniu jachtów przekazaliśmy dzieci w ręce stęsknionych opiekunów i o godzinie 14.00 obóz został rozwiązany. Umówiliśmy się, że we wrześniu, w Książnicy Pomorskiej pokażemy porejsową wystawę fotograficzną prezentującą prace młodych żeglarzy.
Niech ten rejs trwa jak najdłużej!
Maciej Krzeptowski, RC Szczecin
Fot. i grafiki z arch. Macieja Krzeptowskiego