Z początkiem lutego odbyła się pierwsza część rotariańskiej wymiany rodzin z Dystryktem 3770 na Filipinach*. Zawdzięczamy ją przyjaźni i zmysłom organizacyjnym PDG Barbary Pawlisz i PDG Benigno E. „Pichoy” P. Martineza.
Filipiny*
Już w wiekach średnich na wyspy zamieszkałe przez lokalną ludność docierali przybysze z Chin i Wietnamu. Tworzyły się lokalne królestwa, a o państwowości nie było jeszcze mowy.
Na początku XVI w. rozpowszechnił się islam. W 1521 roku dotarł tam Ferdynand Magellan rozpoczynając podbój wysp i szerząc katolicyzm. Pełnego podboju dokonał hiszpański konkwistador Miguel Lopez de Legazpi po 1564 r. Manilę ustanowiono stolicą wysp w 1591 r. po odbiciu jej z rąk muzułmańskiego władcy Rajah Sulaymana. Sprowadzone zakony szerzyły chrześcijaństwo i budowały kościoły. Rządy Hiszpanii trwały 333 lata. Kraj nazwano imieniem króla Hiszpanii Filipa Habsburga II (1527-1598). W 1898 r. Filipiny zostały wciągnięte w konflikt amerykańsko – hiszpański i ostatecznie przeszły pod wpływy Stanów Zjednoczonych. Pomimo walk dopiero w 1935 r. odzyskały pozornie niepodległość, ale właściwie stało się to faktem po zakończeniu II Wojny Światowej. Niełatwe były następne lata – dyktatura F. Marcosa od 1965r. oraz walki wewnętrzne trwały aż do bezkrwawej rewolucji i pierwszych demokratycznych rządów Corazon Aquino od 1987 r. Historię Filipin ostatecznie określono jako ” trzy wieki w klasztorze i pięćdziesiąt lat w Hollywood”. Hiszpanie pozostawili po sobie katolicyzm, kościoły, nazwy geograficzne i nazwiska, a Amerykanie system edukacji, drogi, mosty, kanalizacje i wreszcie charakterystyczne do dziś jeepy – produkowane później jako jeepney. Niezmiernie interesująca jest też historia filipińskiej flagi, zawierającej nawet wolnomularskie elementy ruchu wyzwoleńczego Katipunan.
Co nas jeszcze może interesować to ludność – 105 mln z czego 83% to katolicy, 26 000 Rotarian w 10-ciu dystryktach w tym 7 na wyspie Luzon, 3 na pozostałych. Początek Rotary na Filipinach sięga 1919 roku, kiedy to powstaje RC Manila jako pierwszy klub w Azji.
Tak więc Dystrykt 3770 z wyspy Luzon stał się gospodarzem naszej rotariańskiej wymiany. Od początku i prawie przez cały czas towarzyszyli nam Gubernatorzy Corina Z. Bautista oraz B.E. „Pichoy” Ramirez, Georg V. Bunuan, Vincente „Tito” Enriquez z małżonkami. Oto więc jak to przebiegało.
Manila, Quezon City
Po wspaniałym powitaniu na lotnisku i lunchu meldujemy się w hotelu i dochodzimy do siebie po wielogodzinnej podróży. Drugiego dnia zwiedzamy „Intramuros” – obwarowane hiszpańskie miasto i Fort Santiago, muzeum poświęcone J. Rizalowi**, monument w Rizal Park, gdzie go stracono oraz katedrę – siedzibę archidiecezji i jeden z najważniejszych kościołów kraju. Wieczorem wspaniałe powitalne przyjęcie u PDG Coriny T. Bautista.
Jose Rizal**
Represyjne postępowanie kolonizatorów doprowadziło do powstania ruchu oporu, a jego przywódcą był Jose Rizal – bohater narodowy Filipin. To wyjątkowa postać, bywający w Europie, Stanach Zjednoczonych, mason loży Solidaridad (Madryt 1890), chirurg, do tego poeta, rzeźbiarz i świetny rysownik, który za swoją działalność został rozstrzelany przez Hiszpanów w 1896 roku. Kolejni przywódcy niepodległościowego ruchu Katipunan – Andres Bonifacio i Emilio Aguinaldo doprowadzili do utworzenia zależnej jednak od Stanów Republiki Filipińskiej.
Baler
Trzeciego dnia docieramy do Baler nad brzegami Pacyfiku. Oczywiście wieczorami nieodłączne karaoke, które nasi gospodarze uwielbiają i zdają się być świetnie do niego przygotowani. Spędzamy tam dwa dni, a niezapomnianym dla wszystkich przeżyciem staje się wizyta u Aurelii Picard (psycho-faith healer) gdzie obserwujemy bezkrwawe zabiegi, znane nam wcześniej z filmów o Filipinach. Wszyscy z wielkim powątpiewaniem i sceptycyzmem, ale poddajemy się zabiegom lecząc i usuwając to i owo. Rezultaty są od razu, na inne czekamy z dalszym powątpiewaniem.
Baguio
Piąty dzień to wyjazd do Baguio. Pniemy się krętą drogą w głąb gór Cordillera na wysokość 1500 m n.p.m. Po drodze obserwujemy dziesiątki sklepików-kramików, jakby przyczepionych do asfaltowej drogi i wiszących z drugiej strony nad przepaściami. Wszechogarniająca bieda. Następnego dnia zwiedzamy farmę kwiatów (to aż 2400m n.pm.), dawne kopalnie złota, a wieczorem w klubie golfowym gości nas DGN Marcelino „Noli” Garcia (RC Barasosain).
Banaue
Siódmego dnia, w drodze do Banaue w Bayombong odwiedzamy PDG Nonette Osia-Tiam w jej rezydencji. Tam dowiadujemy się o planach klubu utworzenia banku mleka, które będą zapewne wspierane przez cały D 3770. Wieczorem znowu jesteśmy wysoko w górach. Oglądamy regionalne tańce grupy w ludowych strojach. Niezwykłą atrakcją staje się wycieczka na ryżowe tarasy. Istnieją od 2000 lat, a ich niezwykłość potwierdza wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Solano
Gościmy w nowym miejscu by wieczorem spotkać wiele okolicznych klubów – RC Bayombong, RC Bayombong Capital, RC Vizcaya, RC Vizcaya South, RC Lamut. Następnego ranka w drodze do Santa Maria uczestniczymy w mszy w St. Louis Beltran Parish Church i jak wszyscy stwierdzili jest zupełnie inaczej niż w Polsce. Zwiedzamy też lokalne muzeum, gdzie zgromadzono różne sprzęty, regionalne ubiory i narzędzia rolnicze, a wszystko także wygląda inaczej niż w naszych skansenach.
Santa Maria
Tym razem gości nas PDG Efren M. Martinez (RC Santa Maria). Jego posesja oprócz domu i basenu ma także kilka pokoi gościnnych więc wszyscy, łącznie z gospodarzami jesteśmy razem. Kosztujemy wyśmienitej indyjskiej kuchni.
Kolejnego już 10-go dnia odwiedzamy mera miasta Mr. Russel G. Pleyto, zwiedzamy niewielką fabryczkę oraz odwiedzamy miejsce, gdzie RC Pandi prowadzi swój program kształcenia dziewcząt i kobiet w krawiectwie. Wieczorem wielka fiesta na naszą cześć z udziałem klubów RC Santa Maria, RC Mutya ng Santa Maria, RC Pandi, Inner Wheel i Rotaraktorów. Są występy muzyczne, śpiewacze i nawet tańce.
Manila
Następnego dnia wieczorem docieramy do Manili by w kolejny dzień mieć czas na zakupy, a wieczorem odbyć pożegnalną kolację z naszymi gospodarzami. Zaskakują nas koszulkami z napisem „District 3770 Started the Fight Against POLIO”***. By wiedzieć o co chodzi odszukujemy filipińską historię zmagań z chorobą Heinego-Medina.
Polio Plus i Benny Santos***
Jednym z prezydentów RC Malolos (to 15-ty klub powstały w 1949r. w D 3770), później gubernatorem (1970-1971) wywodzącym się z tego klubu był Benny Santos. W 1979r. został Dyrektorem RI, a w Radzie Dyrektorów zasiadał w l. 1989-1991. Kiedy Rotary International w 1978r. utworzyło w 75-tą rocznicę swojego istnienia program 3H (Health, Hunger & Humanity) Komitet 3H szukał ważnego, nośnego i skutecznego projektu. Benny Santos zaproponował wtedy powszechne szczepienia polio na Filipinach. Było to możliwe, bo prace dr Alberta Sabina (urodzony w Białymstoku Abram Saperstein, 1906-1993) w l. pięćdziesiątych doprowadziły do wyprodukowania doustnej szczepionki, trwale zabezpieczającej, taniej i łatwej w użyciu. Nigdy wcześniej RI nie podejmowało wielkich programów ponad te, które mogły wykonać kluby. Rozważano 16 propozycji, w tym tę z Filipin. W 1979 r. podczas konwencji RI w Rzymie Rotarianie tego miasta zgłosili swoje uczestnictwo w programie fundując 500 tys. szczepionek. Pół roku później kolejna, taka sama ilość dotarła na Filipiny. Wraz z Rządem Filipin lokalne Rotary przyjęło 5-letni program szczepień i w jego rezultacie zostało zaszczepionych 6 mln dzieci. W 1984 r. Prezydent RI Carlos Canseco (nazwany ojcem szczepień polio), podczas Konwencji w Kansas City, potwierdził wolę zajęcia się przez RI tym programem. Dr Albert Sabin orzekł wtedy, że nie ma lepszej niż Rotary organizacji, która mogłaby wyeliminować polio. Sukces programu na Filipinach skłonił RI do przyjęcia tego zadania ostatecznie w 1985 r. jako powszechnego, globalnego i najważniejszego dla RI. W latach 1986-1988 wiele klubów dokonało wpłat. Oficjalnie i uroczyście zainaugurowano program „Polio 2005” w październiku 1987. Pierwotnie tak go nazwano, bo celem Rotary była eliminacja polio na 100-lecie organizacji
w 2005 r. później przyjęto nazwę Polio Plus. Inauguracja odbyła się w Santo Rosario Elementary School w Angeles City na Filipinach i z udziałem Benny Santosa.
Tak więc RC Malolos z Dystryktu 3770 stało się klubem pilotującym od początku najważniejszy program Rotary International.
Prócz wielu zdjęć pozostają nam wrażenia – niekończąca się Manila z pięknymi budynkami i slumsami, płaskie pola ryżowe pod wulkanami i te tarasowe w górach, słońce i ocean, wspaniałe owoce i sea food, a wreszcie wielka gościnność naszych gospodarzy i przychylność przypadkowo spotkanych osób. Wiemy, że kiedy przyjadą do Polski postaramy się im odwdzięczyć!
Włodzimierz Bentkowski, RC Zamość Ordynacki
Fot. Ewa Okrucińska, RC Sopot International