Niesamowita historia Rotarianina

Niesamowita historia Rotarianina

Pewnego lipcowego dnia zaaferowany projektem wysyłki pastylek dezynfekujących wodę do naszych przyjaciół na Ukrainie naszła mnie refleksja. Obecnie wszyscy piszą o wojnie na Ukrainie, Rotary w Polsce jak i na Świecie do tej pory przesłało pomoc, którą trudno wręcz przeliczyć. Zaciekawiło mnie czy Rotary w jakikolwiek sposób zareagowało na wojnę 1920 roku, kiedy to Polska bohatersko broniła Europę przed brutalnym rosyjskim najazdem bolszewików. Sięgnąłem więc do numeru „The Rotarian” z sierpnia 1920 roku i przeglądając stronę po stronie, mijając artykuły o tym co zrobić, aby wzmocnić prace w klubach dotarłem do „Wieści z Klubów” na stronie 89. I tutaj wielka niespodzianka, ujrzałem młodego mężczyznę w Polskim mundurze! Okazało się, że to Carl H Clark Rotarianin z Klubu Tulsa w Oklahomie, który jak mówi podpis pod zdjęciem służy w Eskadrze Kościuszkowskiej w Polsce walcząc z bolszewikami.

Carl H Clark w stopniu porucznika służył jako lotnik we francuskich siłach zbrojnych. Po zakończeniu wojny za namową Merian C. Coopera dołączył do „7 wspaniałych” zwerbowanych amerykańskich lotników do tworzonej 7 Eskadry im Tadeusza Kościuszki. Pradziadek Coopera walczył wraz z Kazimierzem Puławskim i uważał go za swojego przyjaciela. Cooper postanowił spłacić dług jaki USA zaciągnęły u Kościuszki i Puławskiego, którzy przyczynili się do sukcesu Wojny o Niepodległość USA.

Cena „The Rotarian” wynosiła wtedy 20 centów, amerykańscy lotnicy podpisali z Polskim Rządem umowę, w której wynagrodzenie i warunki ich służby miały być takie same jak i Polskich lotników. Miesięczny żołd otrzymali więc w wysokości 10 dolarów (w przeliczeniu). Pomnóżmy koszt naszego czasopisma x 20 i wyjdzie mniej więcej tyle ile wynosiłby obecnie żołd lotników. Tak i dziś wtedy nie były to duże pieniądze, zwłaszcza że rosyjska propaganda, silna wtedy na Zachodzie, publikowała fałszywe wiadomości, jakoby „amerykańscy najemnicy” dostają od Polskiego Rządu 250 USD miesięcznie. W Paryżu przyjął lotników sam Premier Paderewski, który zaoferował sumę 35 0000 franków z osobistych funduszy na zakwaterowanie i wyposażenie lotników. Lotnicy odmówili mówiąc że chcą żyć i walczyć tak jak Polscy żołnierze obrońcy ojczyzny!

Carl wspólnie z kolegami w przebraniu przybyli pociągiem do Polski. Po przyjeździe dowództwo eskadry miało spotkanie z samym Józefem Piłsudskim, który stwierdził, prostymi żołnierskimi słowami, że Polska najemników chcących dorobić się na wojnie nie potrzebuje! Dowódca Eskadry, także zwerbowany przez Coopera, Major Cedric Fauntleroy odpowiedział, że nie chcą lepszych ani gorszych warunków, chcą służby jak ich polscy koledzy.

Po krótkim przystanku w Krakowie, eskadra została skierowana do Lwowa, gdzie zakończyły się walki z Ukraińcami, właśnie tam w jednej z kawiarni Hotelu George porucznik Elliot Chess naszkicował na tylnej okładce Menu symbol, który do czasów obecnych jest symbolem bohaterstwa Polskich Lotników – tarcza z 13 paskami i 13 gwiazdami z rogatywką kosyniera i dwiema kosami – brzmi znajomo? Tak to symbol, który następnie na kadłubach Hurricanów i Spitfajerów dumnie nosili Piloci Dywizjonu 303 i który obecnie znajduje się na naszych nowoczesnych myśliwcach!

Następnie po krótkim epizodzie w Krakowie na własne życzenie i prośbę przebazowano całą Eskadrę do Lwowa, gdzie walczyli w obronie miasta, brali udział w walkach o Kijów. Walczył przeciwko konnicy Budionnego zyskując przydomek takiego którego kule się nie imają. Często brawurowo z niskiej wysokości atakował nie tylko konnice, ale i transporty rosyjskiego zaopatrzenia, pociągi i silnie uzbrojone rzeczne monitory. Małe bomby zrzucał ręcznie wywołując popłoch w szeregach Rosjan. Koledzy śmieli się z niego, że pewnie kule połyka jak kluski widząc mocno postrzelane poszycie jego samolotu. Walki były bardzo intensywne i oficerowie spali w hangarach blisko swoich samolotów. Niestety Carl H Clark ciężko zachorował i został przetransportowany do Warszawy i tutaj niestety trop się urywa. Z ciekawostek po powrocie do USA  Merian C. Cooper został scenarzystą i reżyserem między innymi słynnego „King Konga” z 1932 roku gdzie można go zobaczyć lecącego i strzelającego z samolotu do bestii. Podczas II Wojny Światowej Merian odwiedził Polskich Lotników z Dywizjonu 303 a także chodzą plotki jakoby pomysł na film i scenariusz „7 wspaniałych” opierał się nie tylko na filmie „7 samurajów” ale także na historii amerykańskich lotników broniących Polski w 1920 roku.

Po chwili do mnie doszło, że Carl H Clark jest najprawdopodobniej pierwszym członkiem Rotary który przyjechał do Polski i którego wizyta została oficjalnie potwierdzona. Na utworzenie Rotary w Polsce musieliśmy jeszcze czekać ponad 10 lat!  Za swoją służbę Carl został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari oraz Krzyżem Hallera. Słowa naszego motto „Służba ponad własne interesy” nabrały dla mnie nowego znaczenia!

Skontaktowałem się z Klubem Rotary w Tulsa, klub powstał w 1915 roku i nadal działa. Tina Miller, Executive Director Klubu odszukała podpis Clarka na kole przygotowanym przez Sekretarza Klubu John Hammer w 1916 roku i zaprezentowanym rok później na Konferencji Dystryktu organizowanej przez właśnie ten Klub. Podpis naszego Bohatera znajduje się w okolicach litery „O” w słowie „Rotary”.

Niestety poszukiwania czym Clark zajmował się przed jak i po wyjeździe z Polski nie są na razie znane, może uda nam się znaleźć więcej informacji i wtedy oczywiście z wami się nimi podzielę.

Miłośnikom historii polecam książki: Dług Honorowy” Roberta Karolevitza i Rossa Fenna jak i „Skrzydła nad Polską” Murraya, książki opisują historię Eskadry Kościuszkowskiej w wojnie 1920 roku i są dostępne w języku polskim.

W naszym Klubie powstał pomysł trwałego uhonorowania Carla H. Clarka przez nas Rotarian i przez nasz Dystrykt. Carl bohatersko i honorowo bronił nas przed rosyjską inwazją i zasługuje na naszą pamięć. Może macie pomysły w jaki sposób Carla na trwałe pozostawić w naszej pamięci? Czekam na propozycje!

Tomasz Michalik, Klub Rotary Białystok

Zdjęcia: The Rotarian – numer z 1920 roku oraz z Thulsa Rotary Club.

Zobacz też

Ratujmy wodę – źródło życia

Ratujmy wodę – źródło życia

Deficyt wody pitnej jest jednym z najpoważniejszych wyzwań współczesnego świata. Ponad miliard ludzi na świecie (dane WHO i UNICEF) zmaga…

Pożegnanie śp. Wiesława Hejno

Pożegnanie śp. Wiesława Hejno

Z wielkim smutkiem informujemy, że 30 września 2024 r., w wieku lat 88, zmarł nasz kolega Wiesław Hejno, rotarianin –…

Fakty na temat Rotary

Rotary to organizacja apolityczna i świecka, która łaczy ludzi wszystkich zawodów, narodowości i przekonań
Aktulanie ponad 1,2 mln Rotarian działa w 200 krajach i obszarach geograficznych, w 34 tysiącach klubów
Nasze motto brzmi: „Służba na rzecz innych ponad własną korzyść” (w języku angielskim "Service Above Self")
Jedną z najbardziej spektakularnych akcji podjętych przez Rotary International była zainicjowana w 1985 historyczna misja, uodpornienia wszystkich dzieci świata przeciwko chorobie Heinego-Medina.

Jedną z najbardziej spektakularnych akcji podjętych przez Rotary International była zainicjowana w 1985 historyczna misja, uodpornienia wszystkich dzieci świata przeciwko chorobie Heinego-Medina.

Pracując wspólnie z rządami wielu krajów oraz organizacjami pozarządowymi w kampanii Rotary Polio Plus zaangażowano 100 tysięcy wolontariuszy organizując szczepienia ponad miliarda dzieci. Dzięki tym wysiłkom Rok 2005 został uznany za rok uwolnienia świata od tej groźnej choroby. *****Kliknij na END POLIO NOW - by obejrzeć film o POLIO po polsku i zobaczyć, co mówią polscy lekarze oraz jak z POLIO walczy Rotary w Polsce*****

Jak działa Rotary?

Wspieranie pokoju
Wspieranie pokoju

Obecnie około 42 mln osób jest wysiedlonych w wyniku konfliktów zbrojnych lub prześladowań. Rotary Peace Fellows doskonali umiejętności, by wzmocnić działania pro pokojowe na świecie oraz rozwija zdolności mediacyjne lokalnych liderów by zapobiegać konfliktom.

Walka z chorobami
Walka z chorobami

Ponad 100 milionów ludzi każdego roku znacznie ubożeje z powodu wysokich kosztów medycznych. Staramy się poprawić i rozszerzyć dostęp do taniej i bezpłatnej opieki zdrowotnej na obszarach słabo rozwiniętych.

Dostarczanie czystej wody
Dostarczanie czystej wody

Ponad 2,5 miliarda ludzi nie ma dostępu do odpowiednich urządzeń sanitarnych. Co najmniej 3000 dzieci umiera każdego dnia z powodu biegunek wywołanych nieczystą wodą. Dajemy społecznościom możliwość rozwijania i utrzymywania systemów wodnych i sanitarnych. Wspieramy badania związane z wodą.

Opieka nad matką i dzieckiem
Opieka nad matką i dzieckiem

Co najmniej 7 milionów dzieci poniżej 5 roku życia umiera co roku z powodu niedożywienia, słabej opieki zdrowotnej i złych warunków sanitarnych. Aby zmniejszyć te dane, zapewniamy szczepienia i antybiotyki dla dzieci oraz zwiększamy dostęp do podstawowych usług medycznych.

Wspieranie edukacji
Wspieranie edukacji

67 milionów dzieci na świecie nie ma dostępu do edukacji a ponad 775 mln ludzi powyżej 15. roku życia to analfabeci. Naszym celem jest wspieranie lokalnych społeczności w ich dążeniu do uzyskania podstawowej edukacji i umiejętności pozwalających na godne życie.

Wspieranie lokalnej przedsiębiorczości
Wspieranie lokalnej przedsiębiorczości

Prawie 1,4 mld zatrudnionych ludzi żyje za mniej niż 1,25 $ dziennie. Realizujemy takie projekty, które zwiększają rozwój gospodarczy lokalnych społeczności i umożliwiają godną i efektywną pracę osobom młodym oraz starszym.