10 letnia Tamarka to już czwarta z osób, które zostały objęte przez RC Elbląg, programem stałej rehabilitacji.
Dziewczynka od trzeciego roku życia choruje na białaczkę. W związku z charakterem choroby wymaga sterylnych warunków bytowania. Tym bardziej , że ma już za sobą również również ciężki przypadek sepsy, z którego udało się jej wyjść, ale niestety z kolejnymi powikłaniami. Z uwagi na to, że Tamarka jest objęta indywidualnym programem nauczania, w warunkach domowych, dlatego członkowie klubu podarowali jej także laptop.
Dzięki nawiązaniu współpracy z jedną z pracowni rehabilitacyjnych, klub ma możliwość precyzyjnego zdiagnozowania potrzeb naszych podopiecznych, wyboru wariantu ich rehabilitacji i co równie ważne wynegocjowania ceny. W tym przypadku nie chodzi o pokrywanie kosztów okazjonalnych zabiegów ale o to, co w procesie rehabilitacji jest najważniejsze: kompleksowość i ciągłość. Cała czwórka – a są to: ośmioletnia, sparaliżowana częściowo po przerwaniu rdzenia kręgowego Angelika, piętnastoletni Marcin po porażeniu dziecięcym poruszający się na co dzień na wózku, Tamarka i trzydziestodwuletni Adam z zespołem Downa, regularnie ćwiczy pod okiem wykwalifikowanych specjalistów kilka razy tygodniowo realizując stworzone specjalnie dla nich indywidualne programy.
W skali roku to kilkaset zabiegów i w związku z tym jest realna szansa na istotną poprawę stanu ich zdrowia. Efekty już widać. A członkowie RC Elbląg mają satysfakcję, że decyzja o kompleksowym programie rehabilitacji była „strzałem w dziesiątkę”.
Paweł Kasperczyk
RC Elbląg
Fot. archiwum Klubu