Marzec 1998 roku. Gorzów Wielkopolski gości grupę przedsiębiorców z Wisconsin, USA. Są wśród nich Rotarianie, którzy proszą o kontakt z klubem Rotary w Gorzowie. Moja rola – tłumaczenie rozmów. Podczas spotkania z Rotarianami gorzowskimi pojawia się pomysł współpracy lekarzy okulistów. Służba ponad korzyść własną. Podoba mi się ta idea rotariańska, ale czy kiedyś będę mogła zostać członkinią klubu?
Maj 1998 roku. Do Gorzowa przyjeżdżają dwaj specjaliści: okulista i optometrysta z Wisconsin, USA, przywożą ze sobą materiał do przeszczepu rogówki u pacjentów szpitala gorzowskiego. Ordynatorowi naszego szpitala udaje się wypożyczyć wysokiej klasy sprzęt, który umożliwi operacje. Gorzowski Klub Rotariański pomaga w organizacji przedsięwzięcia. Moja rola – tłumaczenie rozmów i pokazanie gościom miasta. Obaj lekarze obchodzą urodziny podczas pobytu w Gorzowie. Piekę dla nich torty urodzinowe. Zaskoczenie. A we mnie rodzi się głęboka refleksja na temat idei Rotary. Ale czy członkostwo będzie dostępne kiedyś dla nauczycielki angielskiego?
Styczeń 1999 roku. Na zaproszenie amerykańskich lekarzy – Rotarian lecę do USA. Zwiedzam Wisconsin, jestem gościem rodziny jednego z doktorów. Biorę udział w spotkaniu Rotary Club Black River Falls jako gość specjalny, wygłaszam mowę do ponad 50 zażywnych amerykańskich Rotarian. Do dziś mam notatki z tego przemówienia. Niesamowite przeżycie. Rotary to fantastyczna organizacja, a w Polsce tak mało znana. Elitarna?
Maj 2016 roku. Nadal pracuję w szkole. Mam wspaniałych uczniów. Nakręciliśmy naszą wersję Bonda. Też gram. Jestem M. Organizuję dla uczniów imprezę na kształt gali Oskarowej. Funduję uczniom statuetki, ale okazuje się, że i oni postanawiają mnie nagrodzić „za całokształt”. Statuetki wykonuje firma, której właściciel jest członkiem klubu Rotary w Gorzowie. Wysłuchuje opowieści uczniów o nauczycielce angielskiego. Czy Pani zechciałaby zostać członkinią klubu? Pierwszą kobietą w klubie? Czyżby moje marzenie sprzed lat się spełniało?
Czerwiec 2016 roku. Zostaję przyjęta do klubu Rotary w Gorzowie Wlkp. Jako pierwsza kobieta! Ogromne zaskoczenie! Wielka radość! Duma! Czy sprostam rotariańskim wyzwaniom?
Lipiec 2018 roku. Zostaję prezydentem klubu. Ogromne wyzwanie i odpowiedzialność, mam mnóstwo pomysłów. Mam nadzieję, że uda się je zrealizować. Jeden z kolegów klubowych mówi: „Taki mieliśmy miły, spokojny, męski klub, a potem przyjęliśmy Krystynę”. Czy to na pewno żart?
Maj 2019 roku. Jedziemy na Światową Konwencję Rotary International w Hamburgu. Ponad 25.000 Rotarian z ponad 170 krajów, wspaniała atmosfera przyjaźni i wzajemnej inspiracji. Bardzo ciekawe wystąpienia Prezydenta RI Barrego Raisina i Petera Tschentschera, pierwszego burmistrza wolnego hanzeatyckiego miasta Hamburg. Koncert w Filharmonii, zwiedzanie miasta i lunch z Prezydentem RI to fantastyczne „wisienki na torcie”. Dystrykt Polska jest tu świetnie reprezentowany przez około 30 osobową grupę Rotarian. Ależ to przeżycie! Czy Polski Dystrykt zorganizuje podobne wydarzenie w przyszłości?
Czerwiec 2021 roku. Moja druga prezydentura. Pełnię także funkcję oficera wymiany młodzieży. To w naszym klubie ważne działanie. Rośnie liczba kobiet w klubie. Jest nas już sześć. Ciągle panuje odrobina nostalgii za dawnym spokojnym klubem, ale ten rok wiąże się z obchodami 25-lecia naszego klubu. Mój kolejny szalony pomysł i bardzo dużo pracy. Czy gubernator Wojciech, zgodzi się, żebyśmy zorganizowali konferencję Dystryktu w Lubniewicach?
Październik 2021 roku. Konferencja po pandemii, mnóstwo pracy, ale warto zorganizować długo wyczekiwane spotkanie twarzą w twarz Rotarian z całego Dystryktu. Merytorycznie świetnie. Pogoda też dopisuje, atmosfera spotkania niepowtarzalna. 25 rocznica czarteru klubu – bardzo udana. Przyjaciele z partnerskiego klubu w Springe doceniają moje działania w Rotary fundując odznaczenie Paul Harris Fellow. Spełnia się moje kolejne ciche rotariańskie marzenie. Czy zasłużyłam na taki zaszczyt?
Listopad 2021 roku. Koleżanki i koledzy z klubu wpadają na pomysł zgłoszenia mojej kandydatury do funkcji Gubernatora Dystryktu. To ogromny honor i odpowiedzialność. Wysyłam aplikację, jadę na rozmowę z Komitetem Nominacyjnym. Czy podołam tak wielkiemu wyzwaniu?
Czerwiec 2022 roku. Zostaję oficjalnie Gubernatorem Nominatem. Zaczynam przygotowania do funkcji, którą obejmę za dwa lata. Learning Center to moja codzienność. Coraz więcej spotkań, szkoleń i zadań. Bardzo wiele działań Dystryktu podporządkowanych jest potrzebie, konieczności i chęci pomocy mieszkańcom Ukrainy, w której toczy się wojna. Ciągle działam aktywnie w Komitecie Wymiany Młodzieży. Program powraca po przerwie spowodowanej pandemią COVID-19. Uczę zagranicznych uczestników wymiany języka polskiego online. Pełnię też funkcję korespondenta z USA i Kanadą. Czy tak wygląda życie na rotariańskiej adrenalinie?
Lipiec 2023 roku. Zaczyna się kolejny rok rotariański – mój rok jako Gubernatora Elekta. Ważny rok przygotowań i szkoleń, ustalania priorytetów i planowania działań. Kalendarz wypełnia się błyskawicznie terminami wyjazdów i spotkań. Rotarianie z naszego dystryktu mają swoje plany, sugerują rozwiązania problemów, przedstawiają propozycje z nadzieją realizacji pomysłów, dyrektorzy strefowi powtarzają jak mantrę: „członkostwo, członkostwo, członkostwo”. Rotary Foundation mówi głosem swoich i naszych przedstawicieli „End Polio Now”, eliminujmy polio, potrzebne fundusze, róbcie granty, dokonujcie wpłat. Czy jest możliwe spełnienie wszystkich oczekiwań?
Wrzesień 2023 roku. Szkolenie Gubernatorów Elektów Stref 17, 18 20 i 21 w Manchesterze. Trzeba jechać już dobrze przygotowanym. Sesje ogólne i warsztatowe, inspiracje, rozmowy i dyskusje z gubernatorami elektami ze Skandynawii i Wielkiej Brytanii. Dyplom ukończenia szkolenia wręcza Stephanie Urchick Prezydent Elekt RI. Proszę o wspólne zdjęcie, asystent Stefanii, Tom Gump patrzy na mój telefon i mówi: „Nic nie rozumiem, Co to za język?” „Polish!” odpowiadam dumnie. Stephanie entuzjastycznie: „Jesteś z Polski? Moja babcia urodziła się koło Gorlic”. Następnego dnia rozpoznaje mnie w lobby hotelowym. „Krystyna, chodź, usiądź z nami, porozmawiajmy, opowiedz o Polsce!” Brzmi jak sen? „Dzieje się” kolejne rotariańskie marzenie?
Styczeń 2024 roku. Gubernator Elekt na wysokich obrotach! Lecę do Orlando, Floryda na szkolenie Gubernatorów Elektów z całego świata. Około 530 osób na szkoleniach, obecność obowiązkowa, wielka aktywność od 8.00 rano (śniadanie przy okrągłym stole z innymi elektami i ich partnerami) poprzez sesję ogólne, warsztaty w małych grupach aż do 18.00. Szybki wjazd windą do pokoju hotelowego, zmiana na wieczorny dress code i uroczysta kolacja. Nigdy nie wiadomo z kim będzie okazja porozmawiać przy stole. Jakie kraje napotkam? Takie kontakty są niezwykle ważne. Każdy posiłek i każda sesja zaczynają się od wymiany wizytówek i kilku powitalnych słów. Brazylijczycy chętni do przyjaźni, Skandynawowie – nasza strefa, z Brytyjczykami też dobrze się rozmawia, nie ma bariery językowej, Amerykanie zafascynowani naszą działalnością na rzecz Ukrainy zadają wiele pytań. Podczas lunchu w ostatnim dniu robione są zdjęcia z Prezydent Elekt Stephanie Urchick, rozpoznaje mnie, pamięta moje imię (jak ciepło na duszy!) wita się serdecznie. Trafiam do stołu dla VIP właśnie ze Stephanie i Tomem Gumpem, jej asystentem. Duma! Czy uda się porozmawiać o wizycie w Dystrykcie 2231, w Polsce?
Luty 2024 roku. Przygotowania do PETS. Ogrom pracy. Nie mówię tego, żeby epatować swoją pracowitością. Takie jest zadanie – służba, którą świadomie wybrałam i robię wszystko, żeby spełnić wymagania i oczekiwania, żeby nie zawieść. Na szczęście mam wokół siebie mnóstwo przyjaciół chętnych do pomocy, wspierających radą i wskazówkami, ale także aktywnymi działaniami. Mam trochę pomysłów, które chciałabym zrealizować, wprowadzić trochę zmian, ale też kontynuować dzieło poprzednich gubernatorów. Jestem otwarta na rady, wskazówki i wszelką konstruktywną krytykę. Wsłuchuję się w sugestie Małgosi, Piotra, Marka, Janusza i innych przyjaciół. Ciągle poszukuję współpracowników do kolejnych projektów, wprowadzam drobne zmiany, oczekuję nowych pomysłów. Jak przyjmą moje inicjatywy prezydenci elekci, sekretarze, oficerowie, gubernatorzy regionalni? Jak zareagują na ewolucyjne zmiany polscy Rotarianie? Czas pokaże. Jestem dobrej myśli. Przecież w Rotary wszyscy jesteśmy przyjaciółmi i jedną wielką rotariańską rodziną.
Krystyna Baj-Pawluk, Gubernator Elekt, a za kilka miesięcy Gubernator Dystryktu 2231