Piękne damy i wspaniali dżentelmeni byli uczestnikami II Charytatywnego Balu Halloween zorganizowanego przez Rotary Club Olsztyn Varmia (RCOV), który odbył się 24 października 2015 r. w pustym magazynie Banku Żywności w Olsztynie. Dokładna lokalizacja była tajemnicą dla zaproszonych gości do samego rozpoczęcia imprezy! Wtajemniczeni byli wyłącznie kierowcy korporacji taksówkarskiej Green Taxi i tajemnicy dotrzymywali, dowożąc zaskoczonych uczestników Balu wprost na miejsce wydarzenia.
Magazyn został przystrojony przez członków Klubu RCOV w stylu Noire Moulin Rouge, a efekt pogłębiony został przez fenomenalne projekcje wielkoformatowe. Na przywitanie mrocznie przygrywał Kwartet Smyczkowy Avista, wprowadzając wszystkich w nastrój przywodzący na myśl stare, czarno-białe filmy grozy. Po chwili gęsią skórkę zmył deszcz emocji i fala gorąca za sprawą występu Grupy Estradowej Flame! Tancerki wykonały brawurowy pokaz, który został przyjęty gromkimi brawami, a entuzjazm gości nie słabł ani przez chwilę, gdyż moment po tym na scenie pojawił się zespół Korzuh! Panowie zagrali rewelacyjny set, który nikogo nie pozostawił biernym i każdy bawił się jak na najlepszym koncercie rockowym! Koncercie z najlepszą i najstraszniejszą zarazem publicznością! Owa straszność polegała na genialnym przebraniu się przez niemal wszystkich uczestników, którzy swoje wizerunki chętnie utrwalali w ustawionej w jednej z sal Fotobudkarni. A było co utrwalać! Komisja wybierająca najlepsze przebranie miała nie lada kłopot! Gdy już udało się wyłonić trójkę zwycięzców wręczono im nagrody. Sponsorzy spisali się na medal i tak za pierwsze miejsce laureat otrzymał dwuosobowe zaproszenie na Magiczny Bal Sylwestrowy w Omega Hotel*** i muchę autorstwa Edyty Kleist, za drugie miejsce nagrodą było dwuosobowe zaproszenie na nurkowanie z Akademią Wychowania Nurkowego w Olsztynie zaś za miejsce trzecie laureat otrzymał rodzinkę ręcznie wykonanych pluszowych kotów od Manufaktury Marty. Warto jednak dodać, że wszystkie przebrania zasłużyły na wyróżnienie i gdyby to tylko było możliwe każdy z gości wróciłby do domu ze zwycięską statuetką. Nikt nie jest w stanie pojąć, jak temu wszystkiemu podołał koncertowo prowadzący Bal dziennikarz Radia Olsztyn, Mariusz Trzmiel! Trzymał rękę na pulsie i nawet na chwilę nie dał gościom odetchnąć, komentując na bieżąco, co dzieje się dookoła. A działo się dużo. Symultanicznie, w sali obok, pod pędzlem Roberta Listwana powstawało dzieło sztuki, które później było obiektem licytacji! Obraz w początkowej fazie tworzenia był, literalnie rzecz biorąc, obrzucony jajami. Każdy z obecnych mógł nabyć od artysty pełne farby jajo, oddać rzut i w ten sposób przyczynić się zarówno do powstania tła obrazu, jak i do wsparcia celu Balu, jakim było zbiórka środków na integrację społeczną dzieci niepełnosprawnych oraz dofinansowanie akcji Banku Żywności „Pomarańczowa Szkoła”. Goście chętnie włączyli się do zabawy i w krótkim czasie Robert Listwan mógł zabrać się do swojej pracy twórczej. W tym samym czasie w sali estradowej występ miały kolejne gwiazdy Balu – panie z Anabelle Academy, które wykonały taniec pole dance!
Bardzo ważnym elementem II Charytatywnego Balu Halloween były licytacje zebranych przez członków RCOV wartościowych przedmiotów, jak i wspomnianego już obrazu autorstwa Roberta Listwana. Najwyższą cenę osiągnęło właśnie jego dzieło, które – jak ćwierkały jaskółki – zawiśnie w rockendrollowym pokoju muzycznym u zwycięzcy licytacji, następnie piłka z autografem Roberta Lewandowskiego (tak, tak!), której wartość z pewnością znacznie wzrośnie po otrzymaniu przez niego Złotego Buta! Wylicytowano także bluzę Reprezentacji Polski w piłce siatkowej mężczyzn oraz voucher na świąteczną dziecięcą sesję fotograficzną u wspaniałej fotografki Joanny Barchetto.
Po zakończeniu wszystkich przygotowanych atrakcji rozpoczęła się zabawa do bladego jak oblicza gości świtu! A ci, którzy zmęczyli się wywijaniem hołubców na parkiecie mogli dać nogom odpocząć w trakcie rozwiązywania zawiłych zagadek przygotowanych przez Mr. Escape Room. Tu nogi może i odpoczywały ale wycisk dostały szare komórki naszych gości! Wyśmienity catering zapewniony był przez Pierogową Zagrodę, a słodkości zrobione były przez członków RCOV i zniknęły co do okruszka! Jedyne wiktuały, które ostały się do nazajutrz, to… wielkie pomarańczowe dynie.
Nie wiemy jak Wy, drodzy goście, ale my już się nie możemy doczekać balu w przyszłym roku. Pomysł na niego już mamy, więc szykujcie się na jeszcze bardziej szaloną zabawę w jeszcze bardziej nieprawdopodobnej oprawie. Obserwujcie nasze działania i do zobaczenia na naszych kolejnych imprezach!!!
Tekst i fot. z arch. RC Olsztyn Varmia