13 października odbył się ostatni w tym sezonie wspólny rejs żeglarzy Floty Pomerania. Postanowiliśmy, że popłyniemy prostą dezetą, łodzią, na której większość z nas stawiała pierwsze żeglarskie kroki.
Całkowity brak wiatru sprawił, że z przystani na jezioro Dąbie musieliśmy wypłynąć na wiosłach. Tutaj niestety nie obyło się bez spektakularnej awarii, bo nasz wzorowy Krzysiu Dokowski z taką siłą naparł na wiosło, że trzasnęło ono jak zapałka. Już na otwartej wodzie przyszedł wiatr i rozpoczęła się wspaniała żegluga, bo cóż może być wspanialszego od żeglowania z przyjaciółmi w pięknym słońcu, bezpiecznym wietrze i pod opiekuńczymi skrzydłami ochmistrza Jerzego Dominiaka, który niezwykle starannie zadbał o posiłki regeneracyjne dla załogi.
Po południu na przystani Centrum Żeglarskiego w Szczecinie odbyło się oficjalne zamknięcie sezonu. Komandor Floty Leszek Zdawski przypomniał, że Flota Pomerania pływa już drugi sezon, liczy 27. żeglarzy z Polski, Niemiec i Szwecji, że naszym celem jest nie tylko wspólne pływanie, ale też działania na rzecz innych, szczególnie tych, którym, z różnych powodów, do wody daleko. O godzinie 15.00 flaga IYFR poszła w dół.
Czas na podsumowania:
– 28 marca Flota Pomerania zaprosiła szczecinian do Książnicy Pomorskiej na promocję audiobooka „Marią dookoła świata” mojego autorstwa, wydanego staraniem Rotary Club Szczecin i przeznaczonego dla osób niedowidzących, a szczególnie żeglarzy. Jeśli w Waszym otoczeniu są takie osoby, a chcielibyście je obdarować miłym upominkiem w postaci audiobooka to proszę o kontakt, wyślę.
– W dniach od 7 do 11 czerwca podczas inauguracji sezonu, odbyliśmy rejs jachtem motorowym Shangri-la na trasie Szczecin – Poczdam – Szczecin. Jacht prowadził kapitan i równocześnie armator Grzegorz Kotyński, prezydent RC Szczecin. Załogę stanowili: Krzysztof Dokowski, Leszek Zdawski, Roman Kowalewski, Lubomir Synak, Aleksander Szwarc i Maciej Krzeptowski. W Poczdamie zacumowaliśmy przy Kongres Hotelu i tam w dniu 9 czerwca odbyły się uroczystości przekazania służby RC Szczecin oraz rozpoczęcia sezonu Floty Pomerania. Rejs był udany, trasa godna polecenia, a jako szczególną jej atrakcję wymienić trzeba podnośnię/śluzę Niederfinow, gdzie jednorazowo jacht pokonuje 36 metrów różnicy między Odrą a Hawelą.
– W dniu 30 czerwca reprezentacja Floty w składzie: Krzysztof Dokowski, Roman Kowalewski, Czesław Kołtan i
Maciej Krzeptowski uczestniczyła, już po raz drugi, w inauguracji cyklu regat zabytkowych łodzi rybackich zeesbootów rozgrywanych corocznie na wodach Saaler Boden w pobliżu Rostocku. Płynęliśmy, jak poprzednio na Krischanie pod dowództwem Achima Tamma. Poprzednio zajęliśmy wysokie, drugie, miejsce, tym razem byliśmy „dopiero” czwartym jachtem na mecie, a startowało blisko 60 jednostek.
Udział w regatach jest niezapomnianym przeżyciem. Atmosfera małego portu rybackiego, w którym usiłuje się pomieścić kilkadziesiąt łodzi z kilkumetrowej długości bukszprytami, przedstartowa gorączka i wreszcie walka na trasie trwająca od startu do mety… Inicjatorem naszych kontaktów z niemieckimi żeglarzami był i jest Timm Stuetz, znakomity fotografik, autor pięknego albumu „Zeesboote, brązowe żagle pomorskich łodzi”. Na Krischanie byliśmy niezwykle gościnnie przyjmowani przez załogę, mamy już zaproszenie na przyszłoroczne regaty.
– W sierpniu jacht Verano prowadzony przez kapitana i równocześnie armatora Marka Wróblewskiego (RC Szczecin) uczestniczył w Jazz Regata rozgrywanych na wodach południowo-wschodniego Bornholmu. Załogę jachtu stanowili koledzy z RCS: Krzysztof Dokowski i Zbigniew Najmowicz oraz Kuba, syn armatora. Jak wynika z wspomnień kapitana regaty te są ze wszech miar godne polecenia. Jest tam to wszystko czego potrzebują żeglarze. Port w Nexø jest bezpieczny i słynie z gościnności, program artystyczny i gastronomiczne zaplecze znakomite, wyścigi przygotowane i opisane w sposób czytelny, walka na trasie regat zawzięta i pełna emocji,
Poza tym sama żegluga na Bornholm i z powrotem może dostarczać wielu ciekawych przeżyć. Verano zajął w tych regatach wysoką, czwartą pozycję. Kapitan obiecuje, że w przyszłym roku pokusi się o jeden z medali.
– W dniach 4-5 sierpnia, należący do RCS Mirosław Lewiński, kapitan i armator jachtu Ulysses uczestniczył w XVIII Regatach Unity Line na redzie Dziwnowa. Przy słabych wiatrach, co nie było najszczęśliwsze dla Ulyssesa ważącego 17 ton, zajął 4 miejsce. W załodze Mirka płynął nowy członek naszej floty, past prezydent RC Szczecin Włodek Dominiczak.
W drugiej połowie sierpnia kpt. Lewiński poprowadził trzy rejsy w ramach projektu „Działania przeciw wykluczeniu w powiecie białogardzkim” wspieranego przez Unię Europejską. Udział w nich wzięło 15 osób, które wcześniej nie miały pojęcia o żeglarstwie. Sukces tego przedsięwzięcia przeszedł najśmielsze oczekiwania kapitana, a młodzież początkowa sceptyczna odłożyła smartfony i zajęła się żeglowaniem, wreszcie na koniec zadeklarowała chęć pływania w przyszłym roku. To wielka satysfakcja. W żeglarstwie jest magia!
– W lipcu Flota Pomerania współorganizowała obóz żeglarski dla młodzieży w Wisełce. Tym razem oprócz młodzieży z Polski i Niemiec byli młodzi ludzie z Chin i Argentyny.
– W dniach od 5 do 29 września w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie, prezentowana była wystawa fotograficzna „W 80 lat dookoła świata”, przygotowana przez RC Szczecin, przypominająca ludzi, miejsca i zdarzenia z jakimi w czasie swej życiowej drogi zetknął się niżej podpisany. Spośród zaprezentowanych 74 fotogramów kilka ma szczególną wartość: „Herbatka u pani Marjorie Latimer w East London” czy „Trawler rybacki Tazar opływa przylądek Horn podczas I Polskiej Morskiej Ekspedycji Antarktycznej w 1976 roku”, to prawdziwe perełki.
– Żeglarze Floty Pomerania są zapraszani do szkół i innych placówek oświaty z prelekcjami o odbytych rejsach. W nadchodzącym sezonie zimowym mamy już umówionych kilka takich spotkań.
Z żeglarskim Ahoj!!
Maciej Krzeptowski
RC Szczecin